Wyszukaj w Serwisie
OSTATNIE PUBLIKACJE:
ARTYKUŁY:
|
Fotografia MakroW tym dziale znajdziecie Państwo opisane obiektywy makro oraz inne elementy optyki makro jak np. pierścienie pośrednie, mieszki makro, soczewki makro, czy obiektywy M42. Dział Fotografia Makro zawiera także porady jak wybrać obiektyw do makro, a także ogóle informacje dotyczące fotografii marko.
Podobno makrofotografia należy do trudniejszych dziedzin fotografii. Wprawdzie przeciętny widz większość zdjęć
makro uzna za ciekawe, ale tylko dlatego, że są nietypowe i niezauważalne ludzkim okiem. Zdjęcie powiększonego owada zwykle zostaje określone jako
interesująca fotografia. Trudniej już jest z bardziej wymagającymi widzami, którzy patrzą na zdjęcie bardziej krytycznie. Przed
przystąpieniem do fotografowania warto obejrzeć obiekt z różnych stron i określić, z której wygląda najlepiej.
W fotografii makro, podobnie jak w innych formach fotografii, zdjęcie powinno przedstawiać jakiś zamysł fotografa. Przede wszystkim
musimy się zastanowić, co chcemy pokazać na fotografii, a następnie wyeksponować to na zdjęciu. Możemy pokazać dany obiekt w jego
naturalnym środowisku. Wtedy stosujemy szerszy kadr (pomocny może być tu obiektyw szerokokątny).
Pozostawiamy też w miarę ostre tło, pamiętając przy tym, by ostrość skupić na obiekcie. Takie ujęcie może pomóc nam stworzyć
wrażenie trójwymiarowej fotografii. Możemy też skoncentrować się na samym obiekcie lub jego części. Wtedy stosujemy raczej ciasne
kadry. Wyeksponować obiekt pomoże nam także niewielka głębia ostrości.
Pamiętajmy o tym, że ludzkie oko skupia większą uwagę na elementach bardziej ostrych. Rozmyte tło
może pomóc nam zwrócić uwagę widza na to, co chcemy pokazać. W przypadku, gdy stosujemy specjalistyczny zestaw do fotografii makro, możemy już
nie mieć zbyt dużej możliwości regulowania głębi ostrości, ponieważ przy dużych powiększeniach jest już bardzo niska.
Jeśli przy dużym powiększeniu głębia ostrości jest zbyt niska, oczywiście możemy ją nieco podnieść zwiększając maksymalnie wartość przysłony.
Istotny jest także wybór między pionowym i poziomym kadrem. Smukłe obiekty
lepiej prezentują się przy pionowej orientacji zdjęcia, z kolei szerokie i rozległe przy poziomej. Z drugiej strony jeżeli
robimy zdjęcie pociągłego obiektu (np. konika polnego) z perspektywy, zastosowanie poziomego kadru pomoże nam wydłużyć obiekt.
Jeżeli fotografujemy w warunkach studyjnych, warto się zastanowić, czy obiekt lepiej będzie się prezentował na jasnym, czy ciemnym
tle. W studiu mamy również szerokie możliwości operowania światłem. Jeżeli stosujemy lampę błyskową warto założyć na nią dyfuzor
rozpraszający światło, w celu uniknięcia odblasków, które są częstym problemem przy fotografii makro. W warunkach plenerowych, gdzie
chyba najczęściej wykonuje się fotografie makro, oświetlenie może sprawić nam trochę kłopotu. Wprawdzie słońca nie przesuniemy, ale możemy
je odrobinę zasłonić powodując cień lub rozproszyć za pomocą prześwitującej tkaniny. Możemy także spróbować podejść do
obiektu z innej strony. Należy jednak pamiętać, że jeśli tło znajdzie się w cieniu, a obiekt będzie oświetlony promieniami
słońca, to na zdjęciu tło może być niedoświetlone. Z kolei jeżeli obiekt znajdzie się w cieniu, a tło będzie oświetlone, może
one ulec przepaleniu.
Jeśli zdecydujemy się na ciasny kadr, musimy bardzo dokładnie kontrolować ostrość fotografii skupiając się na konkretnym elemencie
obiektu. Gdy fotografujemy wnętrze kwiatu powinniśmy raczej skupić ostrość na czubku pręcika, a nie jego podstawie na dnie kwiatu.
Brzmi prosto, ale wcale nie jest to takie proste, szczególnie bez dobrego sprzętu. Na ekranie LCD bardzo trudno kontrolować
ostrość. Tu właśnie wychodzi wyższość lustrzanek nad kompaktami. Nie znaczy to, że aparaty kompaktowe nie nadają się do
makrofotografii.
Sprzęt i obiektywy makro
Większość aparatów jest wyposażona w automatyczny tryb makro. Jest on dosyć przydatny, gdy chcemy zrobić szybkie zdjęcie np.
jakiegoś ruchliwego owada. Jednak nie daje nam on możliwości kontroli ekspozycji i głębi ostrości – robi to za nas aparat. Szanse na zrobienie prawidłowej
fotografii makro, pozostawiając wszystkie ustawienia przypadkowi, są raczej niewielkie. Jeżeli chcemy robić naprawdę powalające fotografie
makro, przydałby się specjalny obiektyw do makrofotografii. Są one jednak dosyć drogie i "mało uniwersalne" – skonstruowane specjalnie dla potrzeb fotografii
makro.
Jeżeli zdecydujemy się na zakup drogiego obiektywu makro, powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na dwa parametry.
Pierwszy to skala odwzorowania (stosunek obrazu do rzeczywistych rozmiarów obiektu).
Wprawdzie do zrobienia fotografii kwiatu, czy dużego owada spokojnie wystarczy nam obiektyw o maksymalnej skali odwzorowania 1:2,
1:4. Jednak jeżeli chcemy zrobić zdjęcie małego owada albo jego części, przydałby się obiektyw ze skalą co najmniej 1:1.
Drugi parametr to odległość przedmiotowa, czyli odległość obiektywu od fotografowanego obiektu, jaką powinniśmy zachować.
Im bardziej zbliżymy obiektyw do obiektu tym powiększenie powinno być większe, ale niesie to za sobą pewne minusy. Jeżeli np.
fotografujemy ruchliwego owada, może nam on czmychnąć wystraszony obiektywem. Poza tym zdjęcie z określonej strony może nam
utrudniać cień rzucany przez aparat.
Typowe obiektywy makro są raczej stałoogniskowe. Istnieją również obiektywy zmiennoogniskowe - zoom'y z funkcją makro.
Pozwalają zwykle uzyskać skalę odwzorowania 1:4, 1:3, jednak ich jakość optyczna jest o wiele słabsza niż typowych
stałoogniskowych obiektywów makro. Jeżeli taka sakla odwzorowania i jakość optyczna są dla nas wystarczające, to z powodzeniem obiektywy te mogą spełniać
swoją funkcje w makrofotografii, do czasu aż zobaczymy fotografię spod profesjonalnego obiektywu makro.
Tańsze alternatywyObiektywy makro M42
Jak już wspominałem współczesne, typowe obiektywy makro są dosyć drogie, a ponieważ automatyka w fotografii makro często się nie sprawdza, wiele osób z nich rezygnuje
na rzecz alternatywnych rozwiązań. Takim rozwiązaniem mogą być obiektywy M42. Jeżeli korzystamy z nowoczesnej lustrzanki,
do zamontowania takiego obiektywu konieczna jest przejściówka na gwint M42. Stosując tego typu obiektywy tracimy funkcję Auto Focus (AF) – możemy jedynie
ręcznie regulować ostrość. Jednak przy fotografii makro jest to wręcz wskazane. Poza tym obiektywy te są raczej ciemniejsze niż
obiektywy dedykowane, co może odrobinę utrudniać nam fotografowanie. Jednak biorąc pod uwagę stosunek cena/jakość obiektywy M42 wypadają
często lepiej niż obiektywy dedykowane. Często również lepiej ostrzą od współczesnych obiektywów, dlatego cieszą się olbrzymią popularnością
wśród pasjonatów fotografii.
Soczewki nasadowe
Jako alternatywne rozwiązanie możemy także wykorzystać soczewki nakładane na obiektyw. Pozwalają one zwiększyć skalę odwzorowania,
przy czym nie wpływają na jasność obiektywu, nie zakłócają pomiaru światła i automatycznej regulacji ostrości AF.
Oczywiście takie rozwiązanie, jak większość tanich rozwiązań, ma pewne wady. Zastosowanie soczewek powoduje pogorszenie jakości
optycznej obiektywu, szczególnie na obrzeżach.
Możliwości skupiające soczewek liczone są w dioptriach (np. +1, +2). Im wyższa
wartość tym większa zdolność skupiająca. Soczewki są dosyć tanie, dlatego cieszą się dużą popularnością wśród osób, które za
niewielkie pieniądze chcą "podrasować" swój sprzęt do makro. Ostatnio dużą popularność zyskały konwertery makro firmy Raynox z "prawie"
uniwersalnym mocowaniem (średnice 52mm do 67mm). Cena takiego konwertera jest dosyć zachęcająca. Poniżej są zamieszczone przykładowe tego typu produkty w porównywarce cen, poza wyświetlanymi można też tam znaleźć wiele innych przydatnych akcesoriów do makro i wyszukać dany produkt po najniższej cenie.
Pierścienie pośredniePierścienie makro mocowane są między obiektywem, a aparatem. Powodują one oddalenie obiektywu od elementu światłoczułego w
aparacie, przez co zwiększają skalę odwzorowania. Brak elementów optycznych sprawia, że pierścienie nie pogarszają jakości optycznej
obrazu, co stanowi ich główną przewagę nad soczewkami nasadowymi. Jednak znacznie obniżają jasność obiektywu. Często też
zastosowanie takiego pierścienia zmusza nas do fotografowania danego obiektu z mniejszej odległości. Może to utrudniać
fotografowanie ruchliwych, płochliwych owadów itp., które uciekają nam wystraszone zbyt bliską obecnością obiektywu. Jeśli
zdecydujemy się na zastosowanie pierścieni do nowoczesnej lustrzanki możemy użyć dedykowanych
pierścieni z przeniesieniem elektroniki (cena ok. 250-600zł). Możemy też założyć przejściówkę do gwintu M42 i użyć pierścieni oraz obiektywu M42. Pierścienie do
M42 są tańsze (ok. 30zł), ale stosując taki zestaw tracimy AF. Jednak jak już wcześniej pisałem w fotografii makro przydatność AF jest
znikoma. W handlu można również spotkać pierścienie ze współczesnym gwintem, ale bez przeniesienia elektroniki.
Są znacznie tańsze niż te oryginalne (ok. 70zł), przy czym również w takim zestawie AF nie będzie działał.
Tak więc stosując różne przejściówki, mamy bardzo szerokie możliwości stworzenia zestawu makro za
niewielkie pieniądze.
Mieszki makroPamiętacie ze starych filmów, zdjęć, czy muzeum, może innych wspomnień, aparaty z obiektywem na takiej pewnego rodzaju
"harmonijce"? Wbrew pozorom technologia ta nie całkiem odeszła do lamusa. Dzisiaj jest bardziej zaawansowana, ale mało
popularna. Może ze względu na swoją, że tak powiem, nieporęczność. Jednak wielu fotografów z powodzeniem wykorzystuje tzw. mieszki w fotografii makro.
Współczesne mieszki makro są dosyć drogie (cena ok. 1500 zł). W tym przypadku możemy również skorzystać ze starszej, znacznie
tańszej alternatywy, czyli mieszków makro na gwint M42. (cena ok. 250-300 zł).
Mieszki makro działają podobnie jak pierścienie pośrednie, z tym że pozwalają nam oddalić obiektyw od elementu światłoczułego
znacznie bardziej niż najszersze pierścieniem. Poza tym mieszki, poprzez regulację tej odległości, dają nam możliwość zmiany
skali odwzorowania. Jednak mieszki makro, podobnie jak pierścienie, powodują obniżenie jasności obiektywu. Konieczne jest tu
również zastosowanie statywu.
Super Makro – Odwrócony obiektywPierścień odwrotnego mocowaniaCiekawym sposobem na zwiększenie skali odwzorowania jest odwrócenie obiektywu. Może wydawać się to dziwne, ale odwrócony
obiektyw daje bardzo duże, wręcz mikroskopijne powiększenie. Aby założyć odwrócony obiektyw na aparat potrzebny jest
tzw. adapter/pierścień odwrotnego mocowania, inaczej mówiąc przejściówka. Tego typu mocowania zakłada się z jednej strony na gwincie filtra obiektywu,
a z drugiej na aparacie lub innym obiektywie. Rodzaj przejściówki zależy oczywiście od rodzaju obiektywu i aparatu. Większość
współczesnych obiektywów ma gwint filtrowy 52mm. Więc, aby zamontować sam odwrócony obiektyw na aparat np. Canon EOS, potrzebny
będzie nam pierścień EOS/52mm. Z kolei jeżeli chcemy zamontować odwrócony obiektyw na inny obiektyw, potrzebna nam będzie
przejściówka odpowiadająca gwintom filtrowym w danych obiektywach np. 52mm/52mm albo 52mm/58mm, 55mm/55mm itp. Zależy jakie
obiektywy łączymy.
Czym różnią się te dwa rozwiązania? Otóż jeżeli zastosujemy sam odwrócony obiektyw, nie będziemy mieli możliwości regulacji
przysłony. Przy tak wielkim powiększeniu głębia ostrości wynosi około 0, czyli na zdjęciu ostry jest jedynie kawałek kadru. Brak
przysłony pozbawia nas możliwości zwiększenia głębi ostrości. Jeżeli jednak zastosujemy starszy obiektyw z manualną przysłoną, wtedy
możemy regulować przysłonę pierścieniem na obiektywie. Z tym, że oczywiście nie działają żadne funkcje automatycznej przysłony i
regulacja z poziomu aparatu.
Z kolei w drugim przypadku, gdy zakładamy odwrócony obiektyw na inny obiektyw, mamy możliwość regulacji przysłony w
obiektywie zamocowanym normalnie. Jednak możemy mieć problem z olbrzymim winietowaniem. Zjawisko to polega na zaciemnianiu się
obrazu począwszy od brzegów zdjęcia w kierunku kadru. W przypadku dwóch obiektywów w efekcie możemy otrzymać zdjęcie zrobione
jakby prze dziurkę, gdzie brzegi fotografii będą wręcz czarne, a w środku kadru będzie okrągły kawałek obrazu. Dlatego obiektyw mocowany
odwrotnie powinien mieć większą powierzchnię soczewek niż ten mocowany normalnie. Jeśli posiadamy obiektyw z manualną przysłoną regulowaną
za pomocą pierścienia, to montowanie dwóch obiektywów nie ma większego sensu.
Oczywiście nie każdy obiektyw nadaje się do odwrotnego zamontowania. Lepiej tu sprawdzają się obiektywy stałoogniskowe. Dość
popularnym obiektywem wykorzystywanym w tego typu konstrukcjach jest Helios – tani, stary obiektyw na gwint M42. Można też
czasem kupić taki obiektyw odpowiednio przerobiony pod kątem odwracania. Przeróbka ta polega na wyszczupleniu Heliosa o kilka
soczewek, w celu zmniejszenia olbrzymiego powiększenia powstającego przy odwracaniu. Im mniejsze będzie owe powiększenie tym
większą głębię ostrości możemy uzyskać. Niektórzy odwracają również kitowe obiektywy. W przypadku zooma możemy regulować
powiększenie, jednak – jak już wspomniałem – lepiej tu sprawdzają się stałoogniskowe obiektywy.
Zdjęcie w ten sposób wykonuje się z bardzo małej odległości od obiektu (zwykle kilku cm), więc sfotografowanie żywego owada
jest dosyć karkołomne. Zazwyczaj również ostrość reguluje się przez zmianę odległości od obiektu – przybliżając lub oddalając
obiektyw. Robienie w ten sposób zdjęć jest dosyć trudne, każde drgnięcie ręki powoduje zmianę punktu ostrości.
|